Dopiero dzisiaj notka... Bo wczorajszy dzień to były istny festiwal w mojej kuchni...
Festiwal pysznych zapachów...
Zaszyłam się tam na kilka godzin, no a na bloga nie miałam już sił. Ale było warto ;]
I ta pogoda taaaka urocza... I nawet mi już nie przeszkadzają te niedoble, zatłoczone autobusy. ^^
Żyć nie umierać.!
Festiwal pysznych zapachów...
Zaszyłam się tam na kilka godzin, no a na bloga nie miałam już sił. Ale było warto ;]
I ta pogoda taaaka urocza... I nawet mi już nie przeszkadzają te niedoble, zatłoczone autobusy. ^^
Żyć nie umierać.!
~~~
ZAPIEKANKA Z CUKINII
~~~
MUS JABŁKOWY
~~~
ROGALIKI Z RÓŻANĄ MARMOLADĄ
PRZEPIS (ok. 4 porcji)
Składniki:
- 7 placuszków cukinii
- jajko
- pieprz
- sól
- bułka tarta
- 4 jajka ugotowane na twardo
- 3 dorodne pomidory
- 15 dag startego żółtego sera
- ząbek czosnku
- 2 łyżki mąki
- 1/2 szklanki jogurtu naturalnego
- 3-4 łyżki oliwy
- natka pietruszki
- sół
- pieprz
- bułka tarta
- tłuszcz do wysmarowania naczynia żaroodpornego
Plasterki cukinii usmażyć wg. przepisu wedelki. Ze sparzonych pomidorów zdjąć skórkę, a miąższ pokroić i podsmażyć na oliwie razem z solą, pieprzem i czosnkiem przeciśniętym przez praskę. Jaja pokroić na plasterki. W naczyniu żaroodpornym wysmarowanym tłuszczem i posypanym bułką tartą, warstwami układać na przemian smażoną cukinię, jaja, starty ser i podsmażone pomidory. Zapiekankę polać jogurtem wymieszanym z mąką, łyżką startego sera (ja dodałam łyżkę serka topionego) i łyżką bułki tartej, po czym wstawić do gorącego piekarnika (uznałam, że mikrofalówka w tymmomencie to dobre wyjście - zależało mi na czasie) i zapiec. Przed podaniem posypać posiekaną natką pietruszki.
Zapiekankę podałam z kaszą jęczmienną.
Zapiekankę podałam z kaszą jęczmienną.
Aż grzech. Dawno się tak nie objedliśmy. Brzuszki bolały ;)
~~~
Mam masę jabłek na piwnicznym stole. Trzeba było coś z nimi zrobić, no może nei z całością ale z jakąś częscią na pewno, by te moje słodkie, kochane, czerwone pyszności się nei zmarnowały. Uznałam, że najlepszym i najsmaczniejszym wyjściem będzie mus! Mmm...
Zaraz ochoczo się zabrałam do roboty... Nie ma piękniejszych zapachów, niż te gdy "pracuje się" z jabłuszkami.
Zaraz ochoczo się zabrałam do roboty... Nie ma piękniejszych zapachów, niż te gdy "pracuje się" z jabłuszkami.
MUS JABŁKOWY
Wyszedł cudnie. Żałuję, że tylko 2 słoiczki.
Już nie mogę się doczekać, aż sobie nim w jakiś chłodny, zimowy wieczór chlebek posmaruję...
Już nie mogę się doczekać, aż sobie nim w jakiś chłodny, zimowy wieczór chlebek posmaruję...
~~~
Chwilowo mam dość ciast różnych maści. Wydają mi się... hmm... zbyt ciężkie?! A na coś słodkiego ja i moja rodzinka znów mieliśmy ochotę. Wykorzystałam więc resztkę marmolady różanej i ciasto francuskie, leżące sobie spokojnie na dnie zamrażarki....
ROGALIKI Z RÓŻANĄ MARMOLADĄ
PRZEPIS (16 sztuk)
Składniki:
- opakowanie mrożonego ciasta francuskiego
- 3/4 szkl. konfitury lub marmolady różanej
- żółtko
- 4 -5 łyżek skarmelizowanego z odorbiną wody cukru
- 2 łyżki mleka
- mąka do oprószenia stolnicy
Ciasto francuskie rozmróź w temperaturze pokojowej. Następnie przełóż je na stolnicę, wcześniej lekko oprószoną mąką. Ostrym nożem potnij ciasto na osiem kawałków. Każdy kwadrat przetnij po przekątnej, by powstały dwa trójkąty, delikatnie je rozwałkuj.
Marmoladę różaną kładź na każdym trójkącie, tuż przy jego podstawie.
Żółtko przelej do miseczki i dodaj mleko. Roztrzep widelcem.
Trójkąty cista zawijaj ciasno, zaczynając od miejsca, gdzie leży nadzienie różane. Rogi zawijaj do środka, formując rogaliki. Następnie przełóż na płaską blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Tuż przed pieczeniem posmaruj ciastka mieszanką jajka z mlekiem i skarmelizowanym "przed sekundą" cukrem. Piecz 20 min. w temperaturze 200 stopni C na złoty kolor.
Marmoladę różaną kładź na każdym trójkącie, tuż przy jego podstawie.
Żółtko przelej do miseczki i dodaj mleko. Roztrzep widelcem.
Trójkąty cista zawijaj ciasno, zaczynając od miejsca, gdzie leży nadzienie różane. Rogi zawijaj do środka, formując rogaliki. Następnie przełóż na płaską blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Tuż przed pieczeniem posmaruj ciastka mieszanką jajka z mlekiem i skarmelizowanym "przed sekundą" cukrem. Piecz 20 min. w temperaturze 200 stopni C na złoty kolor.
W przygotowaniu popełniłam jeden WIELKI, niewybaczalny błąd! Z pośpiechu i z tego, że francuski robiłam pierwszy raz prawie wcale nie rozwałkowałam ciasta ;/ To też nei potrafiłam formować rogalików i wyszły całe zdeformowane ;(
Ale przynajmniej są pyszne. Dzisiaj już ponad połowa zjedzona, a ja nie zdążyłam dotknąć ani jednego. Choć rodzice mieli lekkie obawy kosztując pozbyli się ich natychmiast. A ja już plauję następne rogaliki. Nie zamierzam się poddać! Następnym razem dobrze rozwałkuję i je zawinę. I Wam Kochane je koniecznie pokażę. ;)
Ale przynajmniej są pyszne. Dzisiaj już ponad połowa zjedzona, a ja nie zdążyłam dotknąć ani jednego. Choć rodzice mieli lekkie obawy kosztując pozbyli się ich natychmiast. A ja już plauję następne rogaliki. Nie zamierzam się poddać! Następnym razem dobrze rozwałkuję i je zawinę. I Wam Kochane je koniecznie pokażę. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz